#9 Polne maki

Minęło kilka dni i przybyło kilka krzyżyków. Czasu na wyszywanie coraz mniej nie dość że koniec roku to jeszcze nieubłaganie zbliżający się egzamin zawodowy. Mam nadzieje że już niedługo będę mogła się relaksować z moimi krzyżykami. A na razie staram się codziennie postawić kilka krzyżyków i tym samym kolejna strona maków gotowa a zatem mam 3/4 całości, Jak już wspominałam w poprzednich postach haft ma być prezentem dla mamy mam nadzieje że w końcu skończę i będę mogła go podziwiać na ścianie. Koniec gadania przechodzimy do zdjęć postępów.

***

Tym razem wyszyłam pięknego maka. Zaczęłam od wyszywania kolorami, na początek poszedł jeden z jasnych kolorów i czerwono-pomarańczowy.


Wyszyłam środek i niewiele pomarańczowych krzyżyków.


Powolne zapełnianie luk.


Ostatnie kolory.


A oto nareszcie efekt 3 stron wzoru. Ja osobiście jestem zachwycona. Po wypraniu i oprawieniu efekt będzie jeszcze lepszy. Mam ochotę szybko wyszyć ostatnią stronę.


Dziękuje za odwiedziny. Piszcie co wy myślicie o tym wzorze. Może ktoś już go wyszył albo ma zamiar? 

***
Już nie długo efekt całego haft. Zapraszam do obserwowania. 




Komentarze

  1. Bardzo lubie ogladac wyszyte kwiaty, Twoje prezentuja sie slicznie. Ja niestety nie lubie wyszywac kwiatow.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kwiaty to te nie moja bajka- wolę postacie, ale zawsze podziwiam tych którzy wybierają te obrazy bo efekt jest bardzo ładny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne są, nie mam ich w planie, ale czasami wyszywam kwiaty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny :) Będę obserwowała postępy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachwycają mnie te maki. Chętnie też bym takie kwiaty powiesiła na swojej ścianie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie kwiatki będą bardzo długo cieszyć:-) Różne kwiaty mam w planach, czas pokarze co z tego będzie:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne, nie moje klimaty wprawdzie, ale patrzeć lubię na takie hafty :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz