Ufff... skończony. To pierwsza myśl jaka przychodzi mi do głowy gdy patrze na ten obrazek. Wiem że to niezbyt dobra reklama ale taka prawda. Bardzo długo wyszywałam ten obrazek ( zaczęłam go 29 kwietni 2017) , oczywiście na początku mi sie bardzo podobało a potem okazało sie ze jego wyszywanie jest bardzo męczące. I tak dopiero teraz moja praca dobiegła końca. A teraz czas na fotorelacje:
Bardzo się cieszę że udało mi się skończyć ten obrazek. Efekt mi się bardzo podoba a teraz mogę skupić się na tych obrazkach których wyszywanie sprawia mi przyjemność :D
Dziękuję bardzo za odwiedziny i zapraszam na kolejne posty w których będą nowe projekty :D
Mi też bardzo podobają się te kwiatuszki są takie delikatne i subtelne:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń