Nadszedł czas na kolejna odsłonę moich zmagań z tygrysem. Chciałam pokazać wam pokazać Tygrysa gdy skończę kolejna strona ale zabrakło mi 2 kolorów, dokładniej jeden zgubiłam. A że chce zacząć kolejną stronę to pokaże wam haft z kilkoma małymi dziurami ;) Chętnych zapraszam na foto-relacje mi moje spostrzeżenia :)
Tak wyglądał haft gdy ostatni raz Wam go pokazałam;
Postępy z pierwszego i drugiego dnia.
Kolejny dzień i tu już pierwsze schody, pomyliłam sie i musiałam nieco pruć.
Kolejnego dnia kombinowanie co zrobić z zaistniałymi błędami.
Postanowiłam zostawić na razie te niesforne niteczki i zająć sie innymi elementami.
Kolejnego dnia sie wkurzyła, znalazłam błąd i naprawiłam :P
Kolejny dzień nie przyniósł żadnych niespodzianek.
I końcówka z brakującymi kolorami :)
I jeszcze szybkie porównanie :)
Dziękuje za odwiedziny i komentarze :)
Jak wam sie podoba nowe wydanie bloga ?
Pięknie przybywa, życzę wytrwałości! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczny bedzie. Szybkie tempo masz wiec mysle ze niedługo bedziemy mogli oglądać efekt końcowy. Super :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSzybko Ci idzie ten słodziak:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
piękny :)
OdpowiedzUsuńPięknie i jak szybko przybywa :-)
OdpowiedzUsuń